wtorek, 16 kwietnia 2013

:)

nie bylo mnie kilka dni, ale nie miałam kiedy pisac :( strasznie jestem zawalona z robota.. dieta byla okolo 1500 kcal ... niestety, ale juz wracam :)

bilans:
śniadanie: 2 kromki chrupkiego, serek topiony, pomidor, plasterek sera żółtego (250)
2 śniadanie: grejpfrut (50)
obiad: 5 paluszków rybnych ( 230)
kolacja: gorący kubek - barszcz czerwony(50) szklanka soku pomarańczowego (105)
razem: 685 kcal
pół godziny biegania :)


czwartek, 11 kwietnia 2013

4/19

dzisiaj zawaliłam... moze nie bardzo ale 1000 przekroczone :( caly dzień na uczelni jednak dal mi sie we znaki, nie moglam sie skupic jak byłam głodna a mialam dwie kartkowki wiec stwierdziłam ze zjem :) wróciłam o 17 do domu i zaraz do nauki bo jutro kolejne kolokwium i nie mam czasu ćwiczyć. ale mam straszne zakwasy wiec moze jeden dzien przerwy dobrze mi zrobi :) wiec nie załamujemy sie tylko bierzemy sie dalej do roboty :)
bilans: az mi głupio ...
śniadanie: 2 kromki chrupkiego z serkiem topionym i ogórkiem, serek wiejski (300)
2 śniadanie.... kit kat (chyba 250)
obiad: bułka z szynką (400)
podwieczorek: pol grejpfruta (50)
kolacja:3 kromki chrupkiego z serkiem topionym i pomidorem i ogórkiem (150)
razem: 1150kcal
samopoczucie: fatalne
ćwiczenia: -

moja najukochańsza thinspiracja:


trzymajcie sie :*

środa, 10 kwietnia 2013

3/19

dzisiaj waga pokazała rowno 56 kg :) to pewnie woda po okresie bo wlasnie skonczylam i po weekendowym obzarstwie i imprezowaniu :) ale i tak milo widzieć spadek wagi :D czyli 2 kg w 2.5 tygodnia ? no pewnie ze dam rade :)) niestety dzisiaj bede musiala doliczyc 300 kcal.. moja zmora.. piwo ;p wychodze z kolezanką na obiecane juz dawno piwko. ale mysle ze jedno to nie zbrodnia :) a wiec bilans:

śniadanie: serek wiejski (190)
obiad: zupa jarzynowa (200)
podwieczorek: poł grejpfruta (60)
kolacja: tyskie (300) -.-
ćwiczenia: pol godzniny na skakance, spalone ok. 200 kcal, + ćwiczenia rozciagające (10 min) oraz 2 x 20
minut szybkiego chodu na uczelnie :D bo dla zdrowia chodze na piechote 20 minut w jedną strone :)
dziekuje za komentarze :*




wtorek, 9 kwietnia 2013

2/19

caly dzień przesiedziałam nad ksiązkami, mam mase roboty kolokwium za kartkówką. plusem jest to ze zajmuje mi to czas i chociaz na chwile nie mysle obsesyjnie o jedzeniu... ide do kuchni przeciez tak mało zjadłam  po chwili jednak udało mi sie opamiętać, ciekawe jak długo bede miala tak silną wole. 
bilans:

śniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa + serek topiony + pomidor+ ogórek (150)
obiad: zupa jarzynowa (ugotowana przeze mnie :D) (200)
kolacja: pół grejpfruta (60), kromka chrupkiego z serkiem bialym (50)
razem: 460 kcal
samopoczucie: może byc :) 
ćwiczenia: 20 minut na skakance, 10 min ćwiczen rozciągających :) 

i fitspo które pomogło mi pokonać dzisiejszy dzień :) 

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

1/19

na początek majówka do tego czasu chciałabym osiągnąć przynajmniej 54 kg. bedzie ciężko ale mam nadzieje że ćwiczenia 5 razy w tygodniu i dieta pozwola mi na to :) do majówki liczę 3 pełne tygodnie bez weekendu w ostatnim tygodniu bo wtedy juz będę w domu u siebie wiec chce juz sie pokazac :)
  dzisiejszy bilans :

śniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa + serek topiony + pomidor i ogorek (150)
obiad: serek wiejski (150)
kolacja: serek wiejski (150)
razem: 450 kcal
1,5 l wody, herbata herbata herbata
samopoczucie: elegancko :)
ćwiczenia: wf - shape(aerobik)  1h